
Wyszkowianie po raz pierwszy modlili się wspólnie o odnowę moralną narodu polskiego. W publicznym różańcu zorganizowanym przy pomniku Chrystusa Króla zebrało się blisko 100 osób. Jak mówi Maciej Maleszyk, jeden z organizatorów publicznych różańców w Polsce – grzechy publiczne wymagają publicznego zadośćuczynienia.
Publiczny różaniec o odnowę moralną narodu polskiego odbywa się w wielu polskich miastach od ubiegłego roku. Organizatorem tej inicjatywy jest ruch Krucjata Młodych działająca przy Instytucie im. ks. Piotra Skargi w Krakowie. W 2017 roku inicjatywa została zorganizowana z okazji 100-lecia objawień fatimskich. W tym roku intencja publicznego różańca kontynuowana jest na cześć 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Zauważyliśmy, że w Polsce jest wiele grzechów publicznych: w szpitalach zabija się nienarodzone dzieci, na ulicach odbywają się marsze propagujące homoseksualizm. Kościół Katolicki naucza, żeby za publiczny grzech odpowiedzieć publicznym zadośćuczynieniem – tłumaczy Maciej Maleszyk z Krucjaty Młodych.
W Polsce w jednym miesiącu odbywa się średnio 30 publicznych różańców, w których łącznie bierze udział ponad tysiąc osób. Do wspólnej modlitwy z mieszkańcami miast, takich jak Warszawa, Łomża, Kraków, czy Białystok dołączyli 4 listopada również wyszkowianie. Mimo iż było to pierwsze spotkanie, zgromadzonych było blisko 100 osób.
– Taki różaniec skupia ludzi, którzy chcą wspólnie wielbić Boga i Maryję. To też tworzy wspólnotę. Wspólnotę całego miasta, powiatu, kraju – mówi jedna z uczestniczek publicznego różańca w Wyszkowie, pani Elżbieta.
– Modlitwa może wszystko. Ten różaniec w Wyszkowie jest dobry nie tylko dla naszego miasta, ale też dla całej ojczyzny. Tylko modlitwą zwyciężymy całe zło – dodaje pani Bożena.
– To jednoczy ludzi. I młodzi i starsi potrafią się modlić, przyjść, pokazać, ze różaniec coś dla nich znaczy. Nie wstydzą się tego. To jest piękne – zauważa pani Jadwiga.
– Odwołujemy się do wszystkich orędzi Matki Bożej, która zawsze w objawieniach prosiła o różaniec. To jest taka nasza odpowiedź na tę prośbę i liczmy, że i w tym mieście i w całym kraju będzie prowadziła nas do Chrystusa – mówi pan Grzegorz.
Organizacja różańca w Wyszkowie trwała jedynie dwa tygodnie. Inicjatorka wspólnej modlitwy w naszym mieście Joanna Jędrysiak przyznaje, że liczy na udział jeszcze większej liczby mieszkańców – Mamy nadzieję, że akcja się nagłośni, byśmy mogli w jeszcze większym gronie przepraszać i wynagradzać Bogu za grzechy popełnione publicznie. To jest bardzo ważne. To Ludwig Maria de Montfort mówił, że w takich sytuacjach, kiedy już ten grzech się przelewa, a kara Boża gdzieś wisi w powietrzu, to trzeba przepraszać publicznie Boga. Coraz więcej miast włącza się w tą akcję i my postanowiliśmy zjednoczyć się z nimi.
Publiczny różaniec będzie odbywał się w każdą pierwszą niedzielę miesiąca przy pomniku Chrystusa Króla (przy ul. Daszyńskiego) po Mszy św. za Ojczyznę sprawowanej o godz. 18 w kościele św. Wojciecha.
MG
3 Komentarzy
Ksiądz Jan Kaczkowski powiedział: „Katolik nie możne być antysemitą, antygejem, antykimkolwiek. Bycie „antyktosiem” oznacza, ze pogardzamy drugim człowiekiem, a tego robić nie wolno…” Polecam modlitwę o mądrość w narodzie.
Katolik nie jest „anty-komukolwiek”! wierzy w zbawienie ofiarowane mu w Jezusie Chrystusie. Niestety dziś usiłuje się skłonić ludzi wierzących do tego, aby stali się antykatolikami. Dziękuję za wiarę katolicką w naszym narodzie i różaniec w tym miejscu… Króluj nam Chryste!
Istota tego różańca polega na tym, że zależy nam na naszej ojczyźnie i ludziach ją tworzących, dlatego prosimy Przenajświętszą Maryję Pannę o odnowę moralną naszego narodu. By zło panoszące się zuchwale i akceptowane przez wielu zostało wyrugowane z naszych ziem. To sprawia, że nie jesteśmy anty ludzcy, ale pro ludzcy. A nieporozumienia wynikające z tego, co napisał katolik wynikają m.in. z tego, że wyrywa się zdania z kontekstu. Katolik powinien wskazywać grzesznikom, że źle czynią, nie dlatego, że sam jest anty, tylko dlatego, że mu na innych zależy. Tak realizuje się przykazanie miłości bliźniego oraz nakaz greszących upominać.