
Dokładnie sto lat temu Wyszków odzyskał prawa miejskie. Jubileusz był okazją do zorganizowania koncertu z muzyką z okresu dwudziestolecia międzywojennego, który odbył się 17 lutego w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik”. Wyszkowianie zdecydowanie popierają taki sposób na obchody lokalnych wydarzeń.
Wyszków po raz pierwszy prawa miejskie otrzymał w 1502 roku, co trwało do 1870 roku. W międzyczasie m.in. król Zygmunt I Stary zezwolił na zbudowanie mostu przez Bug z prawem pobierania opłat za przejazd (1528 rok). Ponownie prawa miejskie powróciły do Wyszkowa, kiedy miasto to uwolniło się od zaborców (Wyszków leżący w granicach Królestwa Polskiego był w zaborze rosyjskim). 4 lutego 1919 roku w podpisanym przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, Prezydenta Ministrów Ignacego Jana Paderewskiego oraz Ministra Spraw Wewnętrznych Stanisława Wojciechowskiego zamieszczono listę 150 miejscowości uznanych za miasta, wśród nich znalazł się też Wyszków. Miastem powiatowym – wówczas w województwie warszawskim – stał się w latach 1956-1975. Nowy podział administracyjny sprawił, że do 1998 roku nasze miasto utraciło to prawo i znalazło się w granicach województwa ostrołęckiego. Miastem powiatowym Wyszków ponownie stał się w 1999 roku, ale przynależącym już do województwa mazowieckiego.
By upamiętnić 100. rocznica przywrócenia praw miejskich gmina Wyszków zorganizowała koncert z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Przed wyszkowską publicznością zaprezentował się klasyczny kwintet dęty (Sylwia Lorenc – flet, Katarzyna Soja – obój, Michał Szubarga – klarnet, Anna Muszyńska – fagot, Marta Michalec – waltornia) powiększony o instrumenty perkusyjne, za które odpowiedzialny był Mariusz Kowal. Na scenie wystąpili także soliści: Anna Nadwodna i Krzysztof Ciupiński-Świątek oraz para baletowa: Antonina Ziąbska i Bartłomiej Marszałek. Koncert poprowadziła Ewa Baka. Widzowie usłyszeć mogli usłyszeć utwory, takie jak „Ada to nie wypada”, „Już nie zapomnisz mnie”, „Miłość ci wszystko wybaczy”. Część z nich swoim występem uświetnili tancerze prezentując tango, czy walca. Koncert zakończył się owacjami na stojąco i bisem.
Mieszkańcy chcą więcej takich inicjatyw, o czym mówią w poniższej relacji audio. Kilka słów również dodaje od siebie prowadząca wydarzenie. Zachęcamy do odsłuchania.
MG